Zgrupowanie w Poznaniu; 18-20 grudnia 2009 roku

Dnia 18 grudnia o godzinie 8.00 udaliśmy się w podróż do Poznania. Pomimo trzaskających mrozów  i dośc długiej, jak na nas drogi, bezpiecznie dotarliśmy do celu. W Poznaniu wstąpiliśmy do malutkiej kawiarenki, na ciepłą herbatę, przy której mogliśmy pograć w warcaby, karty i ogrzać się przy kominku. Wprost z kawiarenki udaliśmy się do poznańskiego Muzeum Etnograficznego, na zaplanowaną lekcję muzealną nt. strojów ludowych. Nasza koleżanka Karolina posłużyła pani prowadzącej wykład za modelkę. Została więc przebrana w jeden ze strojów ludowych z terenu Wielkopolski.  Po wykładzie obejrzeliśmy bożonarodzeniowe  szopki, znajdujące się na parterze muzeum i każdy z nas zagłosował  na tą, która  najbardziej przypadła mu do gustu. Trzeba tutaj powiedzieć, że były one wykonane z różnorodnych materiałów, począwszy od płyt kompaktowych poprzez ryż, makaron, zapałki, muszle... aż po płatki kosmetyczne.

Po ciekawej wizycie w muzeum pojechaliśmy do miejsca, gdzie mieliśmy zamówione noclegi. Szybciutko zjedliśmy obiad, założyliśmy odświętne stroje i wyruszyliśmy na ucztę duchową  do poznańskiej filharmonii. Wysłuchaliśmy koncertu pt. Gwiazda przed gwiazdką, po czym pojechaliśmy na kolację, po której jeszcze trochę poćwiczyliśmy. W ten oto sposób  minął pierwszy dzień  naszego 3 dniowego zgrupowania, czyli piątek.

Sobotę zaczęliśmy od porannej próby, na której po tradycyjnej rozgrzewce, ćwiczyliśmy scenkę rodzajową oraz dopracowywaliśmy elementy tańca Żywiec. Próby odbyły się również po południu i wieczorem. Możnaby powiedzieć, ze calutki dzień tańczyliśmy, tańczyliśmy i tańczyliśmy. Mieliśmy chwilę oddechu podczas posiłków. Po wieczornej próbie czekała nas niespodzianka. Nasze opiekunki wraz z panią choreograf przebrane za Mikołajową i dwie Śnieżynki przygotowały dla nas świąteczne prezenty. Jednak nie otrzymaliśmy ich "za darmo". Aby zasłużyć na prezent należało przedstawić się, powiedzieć wiersz, zaśpiewać piosenkę lub zatańczyć. Każdy z nas otrzymał mikołajową czapkę i worek słodyczy. W podziękowaniu za upominki cała grupa wystąpiła przd opiekunami prezentując scenkę rodzajową na temat Świąt Bożego Narodzenia. Potem jeszcze pamiątkowe zdjęcie i udaliśmy się na zasłużony odpoczynek. Następnego dnia po śniadanku i trzygodzinnej próbie spakowaliśmy się i ruszyliśmy  w stronę centrum Poznania. Wstąpiliśmy tam do kina 5D, na film Kot i duchy, gdzie  oglądaliśmy obraz trójwymiarowy, słyszeliśmy dźwięk oraz czuliśmy na twarzach kichanie kota :). Nawet niektórzy krzyczeli, kiedy czuli jak po nogach biegały im myszy. Było bardzo emocjonująco. Pełni wrażeń wróciliśmy do autobusu i ruszyliśmy w stronę domu. Po drodze zatrzymaliśmy się  na pyszną, a co najważniejsze gorącą pizzę i ... kierowco w drogę. Wróciliśmy do domu dość późno, pełni emocji, wrażeń ale i zmęczeni. Cieszymy się, że mogliśmy pojechać na zgrupowanie, bo nie tylko uczyliśmy się tańca ale i poznawaliśmy naszą kulturę oraz siebie nawzajem. Warto podkreślić, iż niniejsze zgrupowanie odbyło sie w ramach projektu Synergia znaczy więcej, realizowanego w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki oraz  współfinansowanego ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego

Dziękujemy więc za pięknie spędzony czas.

Karolina, Kamil i Daria

                                                                                                                                              powrót